

Przy okazji odebrałem także Mystery Dungeon - Shiren the Wanderer, czyli komercyjnego roguelike'a na handhelda Nintendo.
Niestety, nie mam europejskiej ładowarki (bo niestety, ta od Nintendo jest tylko 110V, zamiast 110-220V), więc za bardzo nie mogę się dziś pobawić. Na szczęście lada dzień powinny do mnie trafić folia i ładowarka z Hong Kongu (a co, myśleliście że to w Polsce kupować będę?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz