![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisLuTvOAyP9e1slR-ETVqudaenouUKo5BkoTKm4v1R6WpE3S-mF01i3YPINk7PY0afRtfV6O5nbBVVLzBSGatQUTeX8WMSR8KW7S8vV-5l__DcQKTPWye3lYXU3GsSc1FLlmOu-w4rPN8/s640/IMAGE_00009.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkWUczpkpoojr5tpjLvKvrHYmA5FaudGcUqEtvgZr39QthCnSCswD9ar-WXe23yhaDO71t49PtFn7v1quIRHY0a6Vvpn1Lpzt2nkQ-4FyA8NokY_xluzxpFgHfu8nZmOynKJeVMlPOT-A/s640/IMAGE_00010.jpg)
Przy okazji odebrałem także Mystery Dungeon - Shiren the Wanderer, czyli komercyjnego roguelike'a na handhelda Nintendo.
Niestety, nie mam europejskiej ładowarki (bo niestety, ta od Nintendo jest tylko 110V, zamiast 110-220V), więc za bardzo nie mogę się dziś pobawić. Na szczęście lada dzień powinny do mnie trafić folia i ładowarka z Hong Kongu (a co, myśleliście że to w Polsce kupować będę?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz