niedziela, 6 lipca 2008

Podsumowanie tygodnia XIV

Ah. Jak miło znowu mieć PS2. Podobnie jak za pierwszym razem, odpaliłem sobie pierwszą moją grę na tę konsolę - Jak & Daxter. To naprawdę to wciąż doskonała platformówka.
Grając w tę grę, sobie właśnie uświadomiłem, jak bardzo doskonałymi developerami jest Naughty Dog. To jedna z niewielu gier na PS2, gdzie faktycznie nie uświadcza się napisu Loading (czy też w ogóle dogrywania poziomów). No dobra, przy odczytywaniu stanu gry trzeba odczekać ze 3 sekundy, a przy powtarzaniu wyścigów jakąś sekundę widzimy czarny obraz, ale to naprawdę wszystko. Tak naprawdę najdłużej się czeka na początkowe logo. Aż szkoda, że takich gier tak mało wyszło na PS2, nie mówiąc o tej generacji konsol.
W zasadzię grę już skończyłem i niedługo możecie spodziewać się mojej jakiejś recenzji tego tytułu. Chyba nie zdradzę za dużo, jeżeli powiem, że gra mi się bardzo ale to bardzo podobała. Zdobyłem wszystkie 101 orbów, a to oznacza, że to jedna z niewielu gier, które skończyłem praktycznie na 100% (praktycznie, bo parę jajek pewnie mi umknęło).
Przy okazji, po pokazaniu światu, że Diablo 3 jednak powstaje, Blizzard dodał do swojego sklepu cyfrową wersję Diablo 2. W zasadzie można się było tego spodziewać w momencie, kiedy wyszedł patch, który zdejmował zabezpieczenie cd. No, ale teraz mam przynajmniej do grania obydwie wersje - PL i ENG, w zależności od mojego widzimisię mogę zagrać w dowolną z nich. W niedługim czasie pewnie ponownię odpalę Diablo 2, żeby sobie przypomnieć jak świetnym studiem jest Blizzard, no i czymś się zająć w oczekiwaniu na część trzecią.
No i jeszcze Ikariam. No cóż, wielkie zmiany nastąpiły.
Początkowo, na serwerze .org, zrobiłem sobie piąte miasto (drugi marmur). Niestety, w międzyczasie admini postanowili wprowadzić kolejny patch do gry, który zupełnie uniemożliwił mi zabawę z grą. W wersji 0.2.5 kary za korupcję (a korupcja była wszędzie, gdzie poziom budynku gubernatora był niższy niż ilość miast -1) były dotkliwe, ale do przeżycia. W wersji 0.2.6 stały się mordercze. Nagle miasta zaczęły wymierać, bo nie byłem w stanie dostarczać tylu wina czy wymian kulturowych. Po prostu porażka.
W efekcie, postanowiłem jedną ze starszych kolonii w ogóle zniszczyć (szabrując jej zapasy i niszcząc budynki), gdyż będę mógł do niej wrócić w momencie, kiedy rozbuduję moje miasta do odpowiedniego poziomu.
Teraz nie mam więc żadnego miasta z siarką (ta jest dość tania na rynku i wciąż dostępna), za to dwa miasta z marmurem. Lepsze to niż nic.
Na serwerze .com, na którym też przymierzałem się do zbudowania kolejnej kolonii na szczęście wszystko trwało wolniej i nie zdążyłem się dalej skolonizować zanim na org nie pojawił się patch. Dzięki temu, teraz i na tym serwerze postanowiłem się rozbudować zanim powiększę ilość miast. Narazie mam obsadzone 2 z 4 wysp i powoli (bardzo powoli) przymierzam się do trzeciej.

Brak komentarzy: