Eh, to będzie bardzo krótkie podsumowanie tygodnia, bo u mnie niewiele ciekawego.
Pograłem trochę dalej w Ether Vapor, a nawet udało mi się je skończyć. Bardzo fajny shump, tylko nieco te wszystkie wybuchy trochę mnie rozpraszały. A ostatni boss, kwintesencja shumpsów.
Szczerze polecam.
Cóż jeszcze? Hmm... może komus będzie się nudziło i podpimpuje mi miasto? Tak wiem, kompletnie bez sensu to "gra", w zasadzie nawet ciężko nazwać to grą. No, ale trzeba mieć największe(go) w internecie.
No i to tyle, trzymajcie się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz